poniedziałek, 24 marca 2014

"Zakochany Paryż"

W weekend moja przyjaciółka zaprosiła mnie do siebie na oglądanie w TV filmu "Zakochany Paryż". Dla mnie, jako miłośniczki wszystkiego, co francuskie była to propozycja nie do odrzucenia ;)



Trudno określić fabułę tego dzieła, gdyż składa się na niego 18 różnych kilkuminutowych historii stworzonych przez innych reżyserów - mniej lub bardziej znanych jak np. bracia Coen czy Alfonso Cuaron. Wiążą się ze sobą tylko tym, że każda rozgrywa się w stolicy Francji i ma w sobie wątek miłosny. Na tym podobieństwa się kończą, bo reżyserzy nie trzymali się jednej stylistyki - mamy więc sporo romantyzmu i dramatu, ale też trochę humoru oraz ironii. W obsadzie m.in: Natalie Portman, Gerard Depardieu, Juliette Binoche, Steve Buscemi, Willem Dafoe, Maggie Gyllenhall.



Szczerze mówiąc pierwszy raz spotkałam się z takim filmem, ale idea ukazania różnorodnych wizji miasta i miłości bardzo mi się spodobała. Każda z historii czyms się wyróżniała, przez co z łatwością mogłabym opowiedzieć Wam każdą z nich. Zamiast tego napiszę po krótce o tych, które najbardziej przypadły mi do gustu ;)  Najoryginalniejsza była mroczna, a zarazem romantyczna opowieść o wampirach z genialnym Elijah Wood'em (Frodo z "Władcy Pierścieni" ^^) i Olgą Kurylenko - trochę w stylu starych holywoodzkich filmów. Spodobała mi się również historia o młodej kobiecie i starszym mężczyznie, których romowa kończy się w zaskakujący sposób oraz 2 bardzo romantyczne segmenty: o miłości niewidomego chłopca i początkującej aktorki (również z elementem zaskoczenia) i o losach pewnego małżeństwa opowiedzianej z perspektywy męża. Humorystyczny akcent wniosła opowieść o mimach, a ironiczny wydźwięk miała rozmowa rozwodzącego się starszego małżeństwa.



Warto podkreślić, że każda z tych opowiastek działa się w innej części Paryża, co miało odzwierciedlenie w tytułach poszczególnych części filmu. Widz, więc prócz ciekawych historii ma też szansę "zwiedzić" stolicę Francji. Trzeba przyznać, że na filmowych zdjęciach miasto wygląda pięknie - nie wiem, jak w rzeczywistości, bo póki co, tam nie byłam :P  Paryskie metro, urokliwe kamienice i wąskie uliczki, cmentarz Pere - Lachaise z nagrobkami sławnych osobistości, eleganckie kawiarnie i restauracje, Wieża Eiffla.... a wśród tych miejsc mieszanka barwnych postaci:  młoda muzułmanka, turysta z niezliczoną ilością pamiątek, czarnoskóry bezdomny, narkotykowy dealer, młoda aktorka , kobieta cierpiąca po stracie synka, chińska fryzjerka...Każdy z nich przedstawia inne oblicze "miasta miłości".



"Zakochany Paryż" polecam wszystkim, kto uwielbiają widoki ze stolicy Francji oraz chcą zobaczyć, jak różnorodne wizje potrafią mieć filmowi reżyserzy. Sami potem zdecydujecie, czy bardziej odpowiada Wam romantyczna opowiesć z elementami fantastyki o młodych narzeczonych czy smutna, choć bardziej realna historia młodej matki codziennie stającej przed trudnym wyborem.

zdjęcia: www.filmweb.pl

2 komentarze:

  1. Świetny blog . ;) Zapraszam do mnie . ;3 http://chcespelniacmarzenia.blogspot.com/ ;>

    OdpowiedzUsuń