sobota, 8 listopada 2014

Wycieczka do Londynu - 5 dzień cz.1

Poniedziałek był zdecydowanie najbardziej rozrywkowym dniem podczas naszej wycieczki do Londynu. Zamiast znalezisk archeologicznych i zabytków byli celebryci oraz kultowe postacie z filmów i książek ;)

Rano umówiliśmy się z dawno niewidzianym przez nas kuzynem pod Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds. Dzięki temu, że zjawiliśmy się o wczesnej porze, uniknęliśmy długiej kolejki, choć i tak chwilę czekaliśmy przed kasami biletowymi :P A potem już chodziliśmy od pomieszczenia do pomieszczenia robiąc sobie zdjęcia z różnymi sławami.

W pierwszej sali byli to znani aktorzy i aktorki + 2 osoby ze świata mody.

W kolejnej - kultowe filmowe postacie.

Następnie przechodziło się do czegoś w stylu domu strachów, który specjalnie strasznie nie był - właściwie tylko jeden koleś, który wyskoczył zza krat z wrzaskiem mnie trochę przeraził ;) Potem znów można było wyjść na światło i cykać sobie foty ze sportowcami...

...członkami brytyjskiej rodziny królewskiej...

...naukowcami, artystami...

...zespołami, piosenkarzami i piosenkarkami...

...przywódcami duchowymi oraz politykami.

To jednak nie koniec atrakcji. Po całej tej sesji zdjęciowej ze sławami, wsiadało się w kolejkę z wagonikami w kształcie londyńskich taksówek i odbywało się podróż przez najważniejsze wydarzenia w dziejach Londynu. Mijało się ruchome figury i instalacje, a lektor opowiadał (po angielsku oczywiście) czego one dotyczą. To się nazywa nauka przez zabawę! :)


Na sam koniec część muzeum, która najbardziej mi się spodobała, czyli sekcja poświęcona Marvelowi! Oczywiście nie zabrakło figur ich najważniejszych superbohaterów...


...ale co jeszcze lepsze, w sali kinowej można było oglądnąć specjalnie przygotowaną kilkuminutową animację z efektami, jak w kinie 4D <3 Trzeba przyznać, że robiła wrażenie.


Po wyjściu z Muzeum Madame Tussauds udaliśmy się do pobliskiego Muzeum Sherlock'a Holmes'a na Baker Street 221B ( a gdzieżby indziej ;))


W środku wygląda ono jak kilkupiętrowy dom w wiktoriańskim stylu z ciasną klatka schodową. W każdym pomieszczeniu jest mnóstwo antyków, mniej lub bardziej związanych z postacią sławnego detektywa.


Do tego rekwizyty i fragmenty z książek Doyle'a dotyczące różnych rozwiązanych przez Sherlock'a Holmes'a kryminalnych spraw, a także figury złoczyńców np. James'a Moriart'ego.


Ogólnie muzeum jest bardzo klimatyczne i gdyby zostawić w nim jedynie rzeczy codziennego użytku, to wyszłoby całkiem miłe miejsce do zamieszkania - przynajmniej jak dla mnie, bo ja lubię stare przedmioty z duszą :)

A w następnym poście o kolejnej atrakcji również związanej z bardzo znaną serią książek i filmów ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz